Wodzenie Niedźwiedzia 2012

Tradycja wodzenia niedźwiedzia ma pogański rodowód i sięga średniowiecza.

Słowiańscy poganie wierzyli w leśne duchy. Ich strażnikami były niedźwiedzie, które dla ówczesnych ludzi symbolizowały siły natury.

        Wodzenie (po Śląsku,, przekludzywanie” lub,,kludzenie”) niedźwiedzia to obrzęd polegający na oprowadzaniu po kolejnych gospodarstwach w danej wsi zwierzęcia, częściej jednak człowieka przebranego symbolicznie za niedźwiedzia.

      Odbywało się to pod koniec „łostatków” i stanowiło okazję do wesołej, karnawałowej zabawy. Osoba przebrana za niedźwiedzia prowadzona była na łańcuch lub powrozie przez dziada lub chłopa. Towarzyszyli mu przebierańcy: kominiarz, diabeł, cyganka, strażak, policjant, baba, aptekarz, leśnik, młoda para.

     Przebierańcy obchodzili gospodarstwa śpiewając, tańcząc i płatając figle. Zbierano od gospodarzy datki: jedzenie i napoje, rzadziej pieniądze. Starano się ich rozweselić.

     Istotna rolę w obrzędzie pełniły także tańce gospodarzy z przebierańcami. Wszystko po to, aby zapewnić obfity urodzaj w nadchodzącym roku.

     Sam niedźwiedź był milczący i spokojny, co miało symbolizować ludzka władzę nad złem (dziką naturą i siłą fizyczną).

     Najważniejsze jednak w całym obrzędzie są wierzenia i rytualne zachowania wyrażane przeważnie w pieśniach. Ich sens sprowadzał się do zrzucenia na zwierzę winy za klęski, kradzieże, zło, słowem za wszystkie nieszczęścia poniesione w danym roku.